Wakacyjny potluck w kubańskim sosie
Pierwsze karaibskie spotkanie za nami. Wyszło magicznie i bardziej kubańsko niż mogliśmy sobie wyobrazić. Ulica Dąbrówki na kilka godzin stała się prawdziwą ulicą Havany- pełną muzyki, kolorów i smaków.
Muzyka z gramofonów Kid Buttonsa porywała wszystkich: od przypadkowych spacerowiczów, po nieśmiałych sąsiadów. "Wróciło tu życie" powiedziała jedna ze starszych mieszkanek ulicy...czytaj więcej
Muzyka z gramofonów Kid Buttonsa porywała wszystkich: od przypadkowych spacerowiczów, po nieśmiałych sąsiadów. "Wróciło tu życie" powiedziała jedna ze starszych mieszkanek ulicy...czytaj więcej